- Jasiu, było ciężko, ale dali my se rada.
- ja Ziga, dali my se rada.
Nasz pierwszy wspólny sezon był trudny i bardzo intensywny. Kawał dobrej roboty. Bardzo wiele osób korzystających z naszych obiektów to doceniło. Jest to nasza wielka radość i satysfakcja. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili : pracownikom etatowym, ratownikom, ochroniarzom, kasjerkom, stażystom, pracownikom z robót społeczno-użytecznych, publicznych, interwencyjnych, skazanym i wszystkim, którzy z nami współpracowali i nas wspierli - dyro.
Na zakończenie odbył się grill "dziękczynny" z podziękowaniami i dobrymi wspomnieniami ( i dobrym jedzonkiem przygotowanym przez p. Janka))
Zaczęło się w roku ubiegłym od małego drzewka. Powoli systematycznie mury naszej altanki wznoszą się. Tylko kolejka oczekujacych na otwarcie grilla jest coraz dłuższa.
Dzięki zaangażowaniu wszystkich pracowników nasz obiekt rozrasta się i pięknieje. Coraz więcej osób korzysta z naszch obiektów i coraz bardziej im się podoba u nas. To Wasza zasługa. DZIEKI !
Czas szybko upływa, do pracy ruszyła trzecia zmiana ratowników. Tym razem mocno sfeminizowana (biedny Maciek ?) Ulubione zajęcie ratowników to oczywiscie ... mycie basenów. Ale mając wsparcie takich ochroniarzy ekipa może czuć się bezpieczna
Błyskawiczną sprawną akcję przeprowadzili nasi ratowicy ratując naszą Kasię. Akcją dowodził telefonicznie pan Tadek (nieobecny w tym dniu na basenie). Kasia pragnie bardzo serdecznie podziękować naszym ratownikom za okazana pomoc i życzliwość.
Dzięki naszym stażystom, ratownikom i kasjerce za ostatnie ciężkie, intensywne dni. Dyro
Jak ma się wsparcie osób, z którymi pracuje się to można wspólnie pokonać największe problemy. Dziekuję Wam. Dyro
DO GÓRY SKACZEMY JAK KANGURY
Przez dwa dni sporo było podskakiwaczy. Dobrze spisali się nasi stażysci przy wsparciu naszej minister finansów. Mamy kolejne zamówienia tym razem na występy wyjazdowe.
A HOJ ŻEGLARZE
Dwa dni ostrego "halsowania" za nami. Ogrom pracy ale i ogrom satysfakcji i zadowolenia. Warunki atmosferyczne wyjątkowo trudne. Deszczowo, zimno oraz bardzooooooo wietrznie. Efekty widać na zdjęciu obok.
Witamy w Klubie "50tka" panie Grzesiu. Podobno najtrudniej przeżyć pierwsze 50 lat, potem z następnymi już jest łatwiej. POWODZENIA panie Grzesiu i niech nam te kwiatki które, Pan sadzi na mosirze rosna na potęgę i basta !!!
Ostre strzelanie miało miejsce na naszym ośrodku w piątkowe popołudnie. Na szczęscie ofiar nie było, choć stanowisko z tarczami trzeba było aż dwukrotnie przybliżać do strzelajacych aby mogli w końcu w nia trafić. Najlepszą strzelczynia okazała się Ania, a wsród panów p. Zygmunt. Otrzymuje honorowy tytuł "Pierwszy Bombardier Mosiru" i garsć śrutu.
Szanowna bardzo wieloosobowa komisja przeprowadziła casting na posadę ratownika w sezonie 2009. Okazuje sie, że zostać ratownikiem u nas nie jest tak łatwo. Kandydaci przeszli wstępną weryfikację - część teoretyczna. Ostateczą decyję Szanowna Komisja dokona po drugiej częsci castngu - Prezentacji w strojach służbowych :)
Siatkówka, siatkówka, siatkówka. Niemal cały tydzień "gramy" w siatkówkę plażowa. Na nas spadł zaszczyt organizacji zawodów w tej konkurencji dla szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z całego powiatu - 4 dni !!!. Ze względu na aurę można uznać te zawody jako zimowa edycję siatkówki plażowej.
Dziękuję wszystkim pracownikom za pomoc i zaangażowanie
Praca wre!!! Trwają gorączkowe przygotowania do otwarcia kapieliska. Trzeba jeszcze wyszorować nasz "pokład" i napełnić nasza "wanienkę".
Zawody w lotach gołębi pocztowych zapewne przysporzyły wiele radości i emocji uczniom radzionkowskich szkół. W tym dniu "pierwsze skrzypce" odgrywał pan Janek i jego żona - pasjonaci i hodowcy gołębi pocztowych.
Och działo się działo u nas na Księżej Górze. Myslę, że wielka radościa jest sprawianie radości innym. I nie inaczej było własnie tego popołudnia. Przygotowania do tego dnia były dla wszystkich pracowników bardzo długie i intensywe, ale zapewniam Was, że warto było robic to dla uśmiechu i radości tej licznej prawie 100 osobowej międzynarodowej grupy. Była to po prostu ogromna dawka wspaniałych pozytywnych emocji i co ważne, potwierdziło sie, że jesteśmy pełnowartościowymi Europejczykami bez jakichkolwiek kompleksów. Dziękuję wszystkim za Wasze zaangażowanie i za to, że dzięki Wam młodzież oraz opiekunowie wrócili do swoich krajów z dobrymi wspomnieniami i pod wrażeniem pobytu w naszym ośrodku i kraju.
(Tadku - najlepsze zdjecia były w Twoim wykonaniu, p. Janku - Pana wyroby i sposób podania - palce lizać, Jacku, Sebastianie było THE BEST) (a żonie już zdażyłem podziekować osobiscie)
Fotorelacja z marszobiegu
Wielkim dla nas zaszczytem było goscić strażaków na nieoficjalnym pożegnaniu "starego" i powitaniu "nowego" dowódcy naszej radzionkowskiej jednostki. Strażacy zawitali do nas swoimi bojowymi wozami i pierwszą częsć spotkania spędzili na sportowo grając w piłkę nożna, natomiast drugą przy grillu. Dziękują za dotychczasowąwspółpracę , życzymy wszystkim strażakom wszystkiego dobrego. POWODZENIA
POLSKA BIEGA A MY .....
Aby ta Polska mogła Biegać to najpierw my mysimy nieźle się nabiegać. Ale za włożony trud najbardziej zasłużeni "otrzymali" puchary. Zobaczcie zresztą sami...